- Agata Gębka
🐱 Czy koty bywają złośliwe? 🐱
Zapewne każdy z nas chociaż raz w życiu słyszał o tym, że złośliwy kot wyrządził w domu jakąś szkodę. Często zwalane jest to na karb celowego działania, które miało być zemstą kota. Jednak czy takie myślenie to prawda? Czy nasze koty świadomie chcą wyrządzić nam przykrość? Bardzo lubimy przypisywać zwierzętom wiele ludzkich cech, jednak w tym przypadku bardzo mocno przeceniamy nasze mruczki mimo iż są społecznie bardzo rozwinięte oraz inteligentne. Wmawiając kotu złośliwość oraz starając się przez to je uczłowieczyć chcemy w ten sposób wytłumaczyć sobie jego zachowanie, które jest dla nas niezrozumiałe. Opiekunowie bardzo często nie chcą poznać i zrozumieć kociej psychiki oraz sposobu komunikowania się a co gorsza idąc po najmniejszej linii oporu karają go za jego rzekomo złośliwe działanie, bardzo często pogarszając w ten sposób problem. Z braku znajomości komunikatów, jakie potrafi wysyłać do nas nasz kot, nie zwraca się uwagi na wcześniejsze, drobne sygnały przez co następuje pogłębienie się problemu a kot sięga po bardziej "drastyczne" środki komunikacji, które dla człowieka potrafią być uciążliwe.
Jak już wspomniałam, złośliwe koty nie istnieją, jednak istnieją koty z problemami np. zdrowotnymi. Przyjrzyjmy się bliżej kilku przykładom: - "kot złośliwie sika/robi kupe poza kuwetą" - to nie złośliwość a najprawdopodobniej problem zdrowotny, problem z rodzajem żwirku, czystością kuwety, z jej złą lokalizacja czy stres, - "kot złośliwie drapie meble w domu"- to nie jest wredność naszego kota a jego naturalne, gatunkowe potrzeby. Zadbaj o to aby kot miał w domu odpowiednie drapaki, które zaspokoją jego potrzebę, - "kot złośliwie miauczy i biega po mnie w nocy" - bardzo częsty problem, który oczywiście nie jest objawem kociej złośliwości. Jeśli kot nagle zaczął wokalizować może to znaczyć o problemie zdrowotnym. Koty również są zwierzakami aktywnymi o zmierzchu i o świecie, więc taka aktywność jest dla nich normalna, - "kot złośliwie wysypuje żwirek poza kuwetę" - chęć kopania jest u kotów cechą osobniczą a nie chęcią uprzykrzenia nam życia.
Takich przykładów jak wyżej mogłabym wymienić jeszcze wiele. Pamiętajcie aby obserwować swoje koty, starać się je rozumieć a nie karać bez potrzeby. Każde zachowanie kota ma jakąś przyczynę a kara nie rozwiąże problemu. Kot nie kojarzy kary z danym zachowaniem a stosując bicie, krzyk czy wtykanie kociego pyszczka w jego mocz może jedynie spowodować, że kot zmieni miejsce załatwiania się a nie rozwiążę dalej istniejącego problemu. Kot rozumiem, że jesteś na niego zły, jednak nie rozumie dlaczego więc może ograniczyć swoje działania w Twojej obecności.
Pamiętaj, że każda zmiana w zachowaniu Twojego kota może oznaczać problem zdrowotny lub tworzący się problem behawioralny. Kot nie jest w żadnym wypadku złośliwy, on woła do Ciebie o pomoc. Jeśli jakieś zachowanie Twojego mruczka budzi w Tobie wątpliwość udaj się do swojego lekarza weterynarii bądź porozmawiaj z behawiorystą/zoopsychologiem.
#kot #koty #zoopsycholog #behawiorysta #kocie_problemy #znaczenie #problemy_z_kuweta #wokalizacja #kocia_złośliwość #warszawa #wyszków #adopcja
